Praca kierowcy, to w gruncie rzeczy zawód wymagający ogromnego wysiłku fizycznego. Choć niektórym z pewnością wydaje się, że jest to jedynie zwyczajne „siedzenie za kółkiem”, to jednak właśnie wspomniane siedzenie, w połączeniu z koncentracją powoduje maksymalne napięcie mięśni. A dziś ilość przejechanych kilometrów, to już nie tylko odległości krajowe, ale i zagraniczne. W związku z tym trzeba zapewnić sobie solidne wsparcie, gdzie jednym z takich sposobów jest poduszka lędźwiowa do samochodu.
Poduszka lędźwiowa do samochodu – po co?
W sytuacji od kilku do kilkunastogodzinnej podróży samochodem pierwszym objawem, który zaczynamy odczuwać jest uczucie sztywności, a następnie bóli kręgosłupa. Niestety z pozoru tak niewinne dolegliwości mogą stać się początkiem poważniejszych schorzeń. Grunt wiec, by im zapobiegać. W przypadku podróży samochodem najbardziej cierpi odcinek lędźwiowy kręgosłupa, w związku z tym to też części ciała należy się solidne podparcie. Stąd poduszka lędźwiowa, która nie tylko likwiduje uczucie bóli i usztywnień, ale i zapobiega wielu urazom, w tym wadom postawy.
Sama poduszka lędźwiowa do samochodu ma kształt nakładki idealnie przylegającej pod odcinek lędźwiowy kręgosłupa. Taką poduszkę przymocowuje się do prawdziwego siedzenia w samochodzie. Sama w sobie jest też bardzo estetyczna i łatwa w utrzymaniu. Ponadto dobra poduszka do samochodu odporna jest również na wszelkiego rodzaju uszkodzenia mechaniczne, jest także wytrzymała.
Gdzie ją kupić?
Poduszkę lędźwiową do samochodu można kupić w każdym sklepie z asortymentem do rehabilitacji, ponadto w sieci mamy wiele sklepów specjalizujących się w produkcji właśnie tego typu poduszek. Cena tego typu poduszki zależna jest od materiału z którego jest wykonana. Biorąc jednak pod uwagę jej zastosowania jest to z pewnością produkt warty swojej ceny. Zakup poduszki lędźwiowej do samochodu warto wcześniej skonsultować z lekarzem. Polecamy zakupy w oficjalnym sklepie marki Sissel.
Pamiętaj o rozgrzewce
W związku z tym jeśli planujesz długą podróż pamiętaj o tym, aby minimum 15 minut przed trasą poświęcić na krótką przebieżkę, podskoki, czy wymachy rękoma, bo najważniejsze w tym przypadku jest to, aby mięśnie nie ulegały zastygnięciu. Ponadto należy robić sobie przystanki przynajmniej co 1,5 godziny w czasie których również nie powinniśmy oszczędzać sobie zdrowego ruchu na świeżym powietrzu. Stoisz w korku? Zamiast niecierpliwić się sytuacją na którą i tak nie masz wpływu wykorzystaj ten czas na rozciągnięcie wolnych mięśni.