W poprzednim artykule opisałem jak w najlepszy sposób zyskać względnie czystą masę mięśniową, niestety wraz z przyrostem masy mięśniowej dochodzi do rozrostu niepożądanej przez nas tkanki tłuszczowej – mówiąc potocznie tworzy nam się oponka/fałdki, które niezbyt dobrze się prezentują. Na szczęście z pomocą przychodzi nam nasza ukochana siłownia! Poprzez odpowiednią modyfikacje naszej diety – zmniejszeniu ilości spożywanych kalorii pochodzących z węglowodanów doprowadzimy swój organizm do stanu w którym będzie zmuszony sięgnąć do swoich rezerw energetycznych ( tkanki tłuszczowej ). Opisze wszystko od początku:
Dieta dla matek – oczywiście zbilansowana, zakładająca ujemny bilans kaloryczny, np mając dzienne zapotrzebowanie na poziomie 2700 kcal, zaczynamy od pułapu 2600 kcal, w miarę upływu tygodni obcinamy kalorie pochodzące z węglowodanów – oczywiście robimy to wszystko z głową, kalorie ucinamy stopniowo, dopiero wtedy gdy waga stoi w miejscu. Odnośnie żywienia, to standardowo, nieprzetworzona żywność zdrowe tłuszcze, dużo warzyw, przed i po treningu zero tłuszczy, na noc twaróg + zdrowe tłuszcze.
Jeśli chodzi o trening dla kobiet po ciąży, to ćwiczymy tak jakbyśmy robili masę, czyli ciężkie wielostawowe ćwiczenia na obciążające największe partię mięśniowe ( nogi – przysiady; plecy – martwy ciąg, wiosłowanie; klatka – wyciskania sztangi ). Jak już pisałem wcześniej, wszystko należy robić z głową, dlatego po każdym treningu zalecam porządną regeneracje! Oprócz treningu siłowego, podczas redukcji stosuje się także w dni nietreningowe różnego rodzaju ćwiczenia aerobowe czy też interwałowe. Najnowsze badania ukazują że to właśnie ćwiczenia interwałowe są najbardziej efektywnymi ćwiczeniami spalającymi tłuszcz!
Ćwiczenia aerobowe w ciąży natomiast wykonywane tuż po siłowni, są dobrym rozwiązaniem dlatego że na długo po treningu wytrzymałościowym, ciało w stanie spoczynku spala o wiele więcej kalorii niż normalnie, dlatego warto po okresie wzmożonego wysiłku dołożyć 30 min biegania, aby spalić jeszcze więcej i być piękną mamą!